Po drugim niemowlęciu (kontynuacja dyskusji)
poprosiłem mojego kumpla Deborah o ocenę decyzji o drugim dziecku. Rozumiem, że Deb nie rzuca ostrożności na wiatr, gdy dotyczy to głównych decyzji życiowych, więc chętnie podzielę się jej wkładem w tę dyskusję.
Byłem podekscytowany i z ulgą, że Whitney poprosił mnie o ocenę dyskusji obecnej debiutanckiej mamy na temat tego, czy mieć drugie dziecko. Podekscytowany, ponieważ lubię Whitneya, a także witrynę Heather, a także czuję się upokorzony prośbą o zrobienie postu; Ulżyłem, ponieważ jest to coś mojego męża, o którym mówiłem od miesięcy, a także wymagam, aby wreszcie postawić pióro na papier, aby rozplątać kilka moich myśli.
Siedzę i komponuję to z poczuciem ironii, ponieważ mam już siedem miesięcy, oczekuję od numeru drugiego. Zakładam więc, że możesz stwierdzić, że racjonalizuję decyzję, a nie podejmować jej, jednak nie wierzę, że proces uwierzenia musi być zasadniczo inny dla kogoś, kto myśli o drugim (lub trzeciej lub czwartym), zamiast przygotowywać się na ten, który jest już w połowie.
Przede wszystkim uważam, że nie możesz tutaj podjąć złej decyzji. Jeśli zdecydujesz się mieć jeszcze jedno dziecko, to świetnie. Jeśli zdecydujesz się nie mieć jeszcze jednego dziecka, to też jest fantastyczne. To w 100% tyle samo, jak ty, ponieważ jesteś jedynym, który mieszka w twojej skórze, a także rozumiesz, z czym jesteś gotowy online. Zakładam, że muszę nieco dostosować to ostatnie stwierdzenie, a także stwierdzić, że jest ono w 100% tak samo jak ty, jak i twój partner, choć raczej szczerze, jeśli nie jesteś w 100% na pokładzie, może nie mieć znaczenia, w co wierzy twój partner. Tak, małżeństwo polega na zagrożeniu, jednak bądźmy tutaj rozsądni. Zgodził się spędzić Boże Narodzenie ze swoim domem, a także Święto Dziękczynienia z teściami, to jedno, jednak zgadzanie się opiekować się życiem ludzkim przez minimum 18 lat. Wymagasz, aby dowiedzieć się, na co chcesz wskazać w swoim życiu.
Szczerze mówiąc, byliśmy ambiwalentni w posiadaniu dzieci. (Leah i numer dwa: kiedy jesteś wystarczający, aby to sprawdzić, nie bierz tej ambiwalencji zdarza się jednak, że nie zamierzaliśmy iść do żadnych fantastycznych procedur, aby się procreate. Cóż, zdarzyło się tak dobrze, jak było cudowne. Jasne, było trudne, stresujące, wyczerpujące, a tak dalej, jednak życie z naszym 18-miesięcznym lea jest znacznie lepsze niż życie bez niej.
To doprowadza nas do sprawy: czy mieć #2. Pamiętam o trzech rozmowach, które doprowadziły do naszej decyzji. Pierwszy był z dwojgiem dobrych przyjaciół, którzy są tylko dziećmi. Chociaż ubolewali nad tym, aby nie oddali koledzy jako dzieci, uważają, że teraz jest to trudniejsze jako dorosły. Bez względu na to, jak bardzo twój małżonek lub twoi dobrzy przyjaciele troszczą się o własnych rodziców, pod koniec dnia najwyższy obowiązek ląduje na potomstwie. a także bez jakiegokolwiek rodzeństwa, pozostawia jedną osobę odpowiedzialną. Gospodarstwa domowe są nieporządne, a rodzeństwo nie jest pewne żadnego rodzaju systemu wsparcia, jednak zdecydowanie zwiększa szanse. Druga rozmowa była pierwsza, w której rzuciłem koncepcję posiadania jeszcze jednego niemowlęcia dla mojego męża. Uważam, że wymiana trwała około dwóch bloków, a także ostatnia myśl była tak, byliśmy do niej dostępni. Kiedyś między tą rozmową, a także pierwszymi urodzinami Leah, rozmawialiśmy o tym ponownie. Tym razem rozmawialiśmy o prawdzie, że nie było pewności, że nasze rodzeństwo będzie miało dzieci, więc nie tylko może być jedynym dzieckiem, jednak jedynym dzieckiem bez kuzynów. W naszym gospodarstwie domowym jest wiele takich jak dwoje rodziców, czterech dziadków, ciotka, a także wuja, jak wszyscy na jednym młodzieńcu wydawały się nieco intensywne. Dlaczego nie dystrybuować tego przynajmniej jednej osoby?
Ostatecznie sprowadzało się również do jelit, a także czasu. Uwierzył, że Leah jest jedynym dzieckiem, zasmuciło mnie. Nie rozumiem, dlaczego jednak tak się stało. Poza tym staram się polegać na moim jelicie. Ponadto decyzja była rodzajem wyprodukowanego nas. Wydaje mi się, że byłem poza pigułką przez około pięć minut, zanim spodziewałem się z numerem dwa. Właśnie wtedy każda resztka wahania (i było trochę), zamieniło się w racjonalizację. (Na jeszcze jeden temat: czy ambiwalencja może zwiększyć płodność?)
Wymień emocje, a także czujemy, że teraz jest to idealne: strach, niepokój, podniecenie, strach, nadzieja, radość, oczekiwanie, poddanie się, zaskoczenie, miłość.
Wierzyli, że istnieje szanowana możliwość, że możemy zdobyć jeszcze jednego młodego, takiego jak Leah, jest wystarczającym, aby być nad księżycem. Gdybyśmy jednak mieli jedną leah, to też byłoby dobrze. Ponownie nie można podejmować żadnych błędnych decyzji.
Mam należne w styczniu, a także nie ma wątpliwości, że rok 2012 będzie mroczny rok. Będzie dużo tHings, którego nie będziemy w stanie szybko zrobić, życie będzie droższe, a sen może nie istnieć. Jednak łatwo jest złapać się w latach niemowląt, ponieważ to wszystko, co wiemy. W pewnym momencie w niedalekiej przyszłości wychodzimy z fazy Hazing, a także zaczynamy doświadczać bardziej „normalnego” życia jako rodzina: noce filmowe jedzące popcorn na kanapie, projekty artystyczne, ręcznie mnie Przy stole w kuchni walcząc na tylnym siedzeniu samochodu, grając w domu/szkoły/inwazji na potwora/cokolwiek mogą sobie wyobrazić. Pod koniec dnia decyzja była prosta: wiele rzeczy jest dostępnych w zestawach czterech, a nie trzech. Dlatego wierzyłem, że nasze gospodarstwo domowe też powinno.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Deborah Kelson. Sprawdziłem więcej doświadczeń Deb z macierzyństwem na swoim blogu.